sobota, 22 września 2012

Missha Misa Cho Bo Yang BB Cream #1

Dziś na tapecie - dosłownie i w przenośni - kolejny BB Cream Missha. Tym razem mój wybór padł na Cho Bo Yang # 1, który znalazłam wśród stosu próbek do przetestowania :P. Jako, że to tylko próbka to w opinii pominę kwestie wymagające dłuższego stosowania, takie jak nawilżenie, działanie przeciwzmarszczkowe i takie tam. Natomiast skupię się na właściwościach fizycznych, równie ważnych w tym przypadku. Opis producenta Trójfunkcyjny BB Cream, który sprawia, że twoja skóra promienieje. Pełen ekstraktów z orientalnych ziół. Działa przeciwzmarszczkowo i naprawczo, wybiela i chroni skórę przed szkodliwymi prowmieniami UV [SPF 30/PA++]. Zawiera trzy rodzaje składników, takich jak dziki żeń-szeń koreański, Cordyceps Sinensis, aksamit i czyste złoto, które tworzą jasną, promienną skórę. Stworzony aby utrzymać twoją skórę zdrową, bez podrażnień podczas stosowania. Zapewnia krycie i długotrwały efekt przez cały dzień.
Krem dostępny jest w dwóch objętościach - 20 oraz 50 ml oraz w dwóch kolorach [1 Natural Beige i 2 Calm Beige :P]. Tubka ma bardzo ładną stylistykę, utrzymaną w złoto-brązowych barwach, sprawia wrażenie nieco ekskluzywnej nawet ;) BB Cream jest moim zdaniem dość gęsty,ma taką zwartą i... suchą konsystencję. Ale aplikacja nie sprawiła mi problemu, współpracował podczas nakładania. Zapach słabo wyczuwalny, kmydlany [mi chyba wszystkie Misshe pachną właśnie mydłem >:D] Cho Bo Yang wydaje się dość jasna [takie wrażenie w sumie mam przy większości BBC :)], ale nie porcelanowa. Krycie średnie,ale jak dla mnie zadowalające. Bardzo ładnie ujednolica koloryt. Przebarwienia ukryte, mniej kontrastowe. Brzydkie niespodzianki też nie rzucają się w oczy. Leży na twarzy miło, nie tworzy maski, ukrywa pory. Trzyma się całkiem długo. Tak to wygląda w praktyce [warto powiększyć, bo na tych 200px mało widać jednak :P] :


< ===
Zdjęcie po lewej - naked face [uwaga, straszę ;)]



Zdjęcie po prawej, swatch - Missha na skórze w dużym stężeniu, oddaje kolor kremu :)
===>

 <===
Trzecie - blending [nic nie zapowiada katastrofy, ale...]


Czwarte - TA DAAAAM! Gotowe. Tylko właśnie jedno ale [dla którego np. warto powiększyć  ;)].
===>


Większość BB Creamów u mnie jako-tako się sprawdza. Może jestem ślepa, ale w mojej opinii całkiem dobrze wtapiają się w odcień skóry. A ta jest niestety zbyt różowa [i za jasna, ale na to oko przymykam, bo trochę opalona jednak jestem]. Na tyle różowa, że nawet moje ślepe oko to zauważyło.

A tu jeszcze porównanie z dwoma innymi BBC [u góry skoncentrowane plamki, poniżej roztarte smugi]


1. Missha Misa Cho Bo Yang BB Cream # 1
2. Missha Perfect Cover BB Cream # 21
3. Elemong BB Cream

Jak widać przy Cho Bo Yang nawet Perfect Cover [na której różowe tony wiele osób się skarży] jest beżowa :P

Cena: ok 50 zł / 20 ml oraz ok. 85-100 zł / 45 ml

10 komentarzy:

  1. Na poczatku Cho Bo kompletnie mi nie podszedl. Teraz tez nie jest moim faworytem, ale dam rade go wykonczyc. Zauwazylam, ze o wiele lepiej sie sprawdza nalozony pedzlem. Kiedy nakladam palcami, jest suchy i toporny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę sobie wreszcie jakiś pędzel do BB sprawić :)
      Używasz flat topa? Czy zwykłego, okrągłego?

      Usuń
    2. Mam takiego nieduzego flat topa. Flat topika takiego ;)
      Wczesniej go wklepywalam, wsmarowywalam i efekt byl straszny. Pedzel czasem spryskuje czyms dodatkowo i wtedy tez jest fajnie :)

      Usuń
  2. Ładnie się stopił ze skórą. Podoba mi się taki efekt.
    Musze się w końcu skusić na prawdziwy BB krem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie!!! Myślę, że przypadną Ci do gustu :)

      Usuń
  3. Szkoda, ze taki ciemny. Ale ja juz mam swoich ulubiencow wsrod BB :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A które przypadły Ci do gustu?

      Usuń
    2. Najbardziej Skin79 Classic Balm, zaraz zanim Missha Perfect Cover, i Skin79 Vital coś tam(taki pomarańczowy). Jest jeszcze pare ktore chce przetestowac, ale te sa dla mnie zdecydowanie najlepsze :-)

      Usuń
    3. O, czaję się na ten Classic, Misshę PC testowałam, niesła, ale dla mnie nie do końca naj :)

      Usuń
  4. Wyglada rzeczywiście nieźle :) No ale tradycyjnie, za ciemny dla mnie.

    OdpowiedzUsuń