poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Take a break :)

Nieco mniej mnie ostatnio w sieci.
Ostatnie rewolucje w życiu prywatnym zaskutkowały notorycznym zmęczeniem.
Choć staram się blogować w miarę regularnie, przede mną nieuchronna przerwa w pisaniu.
Czeka mnie kolejna porcja zmian, a potem podładuję akumulatory na krótkich wakacjach.

Tymczasem zmykam sprzed monitora, wciąż mam sporo do spakowania, bo kolejne dni upłyną mi pod znakiem przeprowadzki.

niedziela, 18 sierpnia 2013

Missha, Tornado Ampoule Mask Stem Water [sleeping pack]

Dziś, jako ostatni produkt z linii Tornado przedstawiam zieloną wersję maseczki o nazwie Stem Water.


W zasadzie o tej maseczce mogę napisać niewiele więcej niż o poprzedniczce z witaminą C.

Opakowanie identyczne jak dla innych produktów serii.
Różnią się nieco zapachem, bo w przypadku zielonej wersji obok woni cytrusów wyczuwam zielone jabłko :). Z chęcią kupiłabym takie perfumy :D

Ten kosmetyk również bardzo dobrze nawilża skórę, o wiele lepiej niż większość znanych mi kremów. Niby to sleeping pack, ale w zasadzie można go stosować codziennie, w zależności od potrzeb skóry.
Po jej użyciu cera jest ukojona, "napojona" i bardzo jędrna w dotyku.
Nie zauważyłam żadnych niepożądanych efektów typu zapchanie czy podrażnienie.
Idealna na lato, bo ma lekką konsystencję i szybko się wchłania.

Skład: Water, Butylene Glycol, Glycerin, PEG/PPG-17/6 Copolymer, Sodium Hyaluronate, Alcohol Denat, Cetyl Ethylhexanowate, Hydrogenated Polydecene, Caprylic/Capric Trygliceride, Phyliostachis Bambusoides Juice, Betula Platyphilia Japonica Juice, Chamaecyparis Obtusa Water, Glyceryl Stearate, Cyclopentasiloxane, Cetearyl Alcohol, Polysorbate 60, Beeswax, Cyclohexasiloxane, Dimethicone, Butyrespermum Parkii, Sanseviera Trifasciata Leaf Extract, Hedera helix Leaf/Stem Extract, Rosmarinus officinalis Leaf Extract, Tulipa Darwin Flower Extract, Chrysalidocarpus Lutescents Leaf Extract, Sorbitan Stearate, PEG-100 Stearate, Polyacrylate-13, Tocopheryl Acetate, Polyisobutene, Sorbitan Isostearate, Polysorbate 60, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Glyceryl Acrylate/ Acrylic Acid Copolymer, Benzophenone-5, Ammonium Acrylodimethyltaurate/VP Copolymer, Acrylates/C-10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer, Triethanolamine, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Chlorophenesin, Ethylhexylglycerin, , Caprylyl Glycol, Fragrance, CI 19140, CI 42090

Cena: ok 50 zł / 90 g

sobota, 17 sierpnia 2013

Missha, Tornado Ampoule Mask Vita C [sleeping pack]

Dziś część druga trylogii o maseczkach Tornado Ampoule od Missha.
Zaglądam do słoiczka pełnego witaminy C i innych dobroci.
Jak się sprawdziła w moim przypadku?

Opis producenta:

Odżywcza maseczka na noc, łącząca w sobie zalety maseczki sleeping pack i ampułki.
Zawiera kwas hialuronowy oraz 1,000 mg aktywnej witaminy C pozyskanej z wyciągów z owoców cytrusowych takich jak pomarańcza, cytryna, grapefruit i limonka [warstwa pomarańczowa].
Oprócz nich maseczka bogata jest także w wyciąg z sansewiery, bluszczu oraz żółtej palmy [warstwa biała].
Aktywne składniki skutecznie usuwają objawy zmęczenia i stresu takie jak ziemisty kolor cery, przesuszenie i zmarszczki mimiczne.
Witamina C ożywia cerę i nadaje jej naturalny blask, jednocześnie ją rewitalizując.

Sposób użycia:
Maseczkę nałożyć jako ostatni krok w codziennej, wieczornej pielęgnacji. Wyjmij z opakowania odpowiednią ilość za pomocą dołączonej szpatułki i przełóż na grzbiet dłoni. Wymieszaj warstwy. Nałóż na twarz i pozostaw do wchłonięcia. Rano przemyj twarz ciepłą wodą.




Nad zaletami opakowania rozwodzić się nie będę, gdyż jest identyczne jak opisywane w poprzednim poście. Prosty, zakręcany słoiczek z którego łatwo wydobyć zawartość za pomocą załączonej szpatułki.
Forma produktu również identyczna - dwie różne warstwy, jedna żelowa w kolorze pomarańczy a druga kremowa, biała.
Zapach przyjemny, owocowy, delikatny i odświeżający. Tym razem nie wyczułam goryczki jak w przypadku maski White Clay.
Działanie - wspaniale nawilżające aż byłam w szoku, bo w zasadzie żaden krem nie podziałał na moją skórę aż tak dobrze.
Maska intensywnie nawadnia skórę, pozostawiając ją miękką i wypoczętą. Efekt utrzymuje się całkiem długo. Działa też łagodząco i kojąco. Z relacji innych użytkowników wiem, że może się okazać odpowiednia dla osób, które reagują podrażnieniem na witaminę C w kosmetykach, a chciałyby jej używać.

W mojej opinii to bardzo udany produkt o wyrazistym działaniu.

Cena: ok 50 zł / 90 g

piątek, 16 sierpnia 2013

Missha, Tornado Ampoule White Clay Mask [sleeping pack]

Zgodnie z zapowiedzią, dziś słów więcej niż kilka o pierwszym z zakręconych trojaczków :) 

Opis producenta:

Oczyszczająca maseczka maseczka na noc, łącząca w sobie zalety maseczki sleeping pack i ampułki.
Zawiera silny ekstrakt z oczaru wirginijskiego który bardzo widocznie zwęża pory i zmniejsza ich widoczność.
Kompleks trzech glinek - białej, kaolin i bentonitowej - doskonale oczyszcza pory, odżywia i ujednolica koloryt cery oraz usuwa z niej zanieczyszczenia.
Oprócz powyższych maseczka bogata jest także w ekstrakty w sansewiery, bluszczu oraz żółtej palmy.
Składniki maseczki skutecznie usuwają objawy zmęczenia i stresu takie jak ziemisty kolor cery, przesuszenie i zmarszczki mimiczne.
Mają silne działanie antyoksydacyjne.

Sposób użycia:
Maseczkę nałożyć jako ostatni krok w codziennej, wieczornej pielęgnacji. Wyjmij z opakowania odpowiednią ilość za pomocą dołączonej szpatułki i przełóż na grzbiet dłoni. Wymieszaj warstwy. Nałóż na twarz i pozostaw do wchłonięcia. Rano przemyj twarz ciepłą wodą.


Na maski tornado trafiłam zupełnie przypadkiem. Moje oko od razu przykuła innowacyjna formuła widoczna gołym okiem. W plastikowym, przezroczystym i całkiem sporym słoiku mieści się biało-szara masa. Dwa kolory, dwie warstwy splecione spiralnie niczym czekoladowy krem do kanapek Milky Way. W przypadku wersji White Clay mamy do czynienia z bielą i szarością. Całość opakowana w białe pudełko z załączoną szpatułką.

Choć w nazwie wskazano na glinkę, maska przypomina raczej krem. Łatwa aplikacja, dobra smarowalność. Zapach przypomina mi cytrusy, ale wyczuwam też pewną nutę... amoniaku? Nic mocnego czy drażniącego, ale zakłóca przyjemną, cytrynową woń.
Wchłania się szybko, ale na skórze pozostawia błyszczący film. Nie przeszkadza mi to, bo to w końcu maska na noc. Gruba warstwa może się zwałkować, jeśli zbyt długo smarujemy skórę podczas nakładania. Cienka natomiast wałkuje się po wchłonięciu. Przypuszczam, że to warstwa pyłku glinowego, który jest w składzie. W sumie tak czy inaczej - wg zaleceń należy ją zmyć [hehe, nie to co karminowa Soraya :P]. 


Efekty bardzo mnie zaskoczyły.
Glinki zazwyczaj nieco wysuszają skórę. Natomiast po użyciu powyższej maski skóra była bardzo dobrze nawilżona i natłuszczona. Taka jędrna, mięsista w dotyku. Efekt ten utrzymuje się całkiem długo. Pory są lekko zwężone. Natomiast maseczka wcale nie matuje i nie kontroluje wydzielania sebum, jak na glinkę przystało.


Skład dopiszę przy okazji, pudło od maseczki powędrowało już do nowego lokum :]

Cena: ok 50 zł / 90 g

czwartek, 15 sierpnia 2013

Nadchodzi tornado... ;)


***


Czyżby, niczym huragan, siały spustoszenie na twarzy? A może pozytywnie zakręciły mi w głowie?
Dowiecie się już wkrótce...
Stay tuned for more :D

wtorek, 13 sierpnia 2013

Essence, lista wycofywanych produktów - jesień 2013

W szafach Essence, podobnie jak u Catrice, też planowane są czystki.
Jakiś czas temu wrzucałam top secret linki z zapowiedziami, a dziś wyliczanka produktów, które ustąpią im miejsca.

Oczy:
- cienie pojedyncze: 55,62, 64, 66, 69
- sypkie pigmenty nr 07, 09, 17, 21, 23
- szary eyeliner żelowy 05 i skośny pędzelek do eyelinera
- kajal pencil 20, kredka podwójna 10 oraz kredka I Love Rock
- tusze: 2 w 1, Lash Mania, Get Big Lashes w srebrnej wersji

Usta:
- pomadka nr 61
- Glossy Lip Balm nr 03, 05, 10, 11, 12, 13
- błyszczyki XXXL Shine 18 i 20 oraz Stay With Me 01 i 08
- oba sety mini błyszczyków

Twarz:
- podkłady Clear and Matt nr 01, 02 i 03 a także Make up to Match 01 i 02
- podkład+puder 2w1 nr 01, 02, 03
- róże w kremie 020 i 030
- paskowe bronzery Sun Club

Paznokcie:
- lakiery Colour and Go: 110, 116, 117, 118, 125, 126, 129, 134, 139, 143, 151
- lakiery Nide Glam: 02, 03, 04, 05, 07, 08
- pękający topper nr 08 i magnetyczny 06
- toppery 01, 12 i 13 i ten święcący w ciemnościach ;)
- srebrny lakier do zdobień nr 10
- cztery lakiery zmieniające kolor 01, 02, 03, 04
- baza pod brokat
- naklejki 01 [serduszka], płytka do zdobień 01, pierścionki do samodzielnego zdobienia, mini pilniczki Cherry Files

Produkty Studio Nails:
- naklejki 01, 02, 3 i 04
- końcówki do french manicure 01, 02 101 i 102
- klej do końcówek
- base sealer 01 i 02 oraz top sealer
- Allround Talent
- zmywacz
- nawilżający balsam w tubce
- rękawiczki
- colour and change magic effect designer
- pilniczek

Pędzę nabyć bazę pod brokaty. Co prawda podobnie działa odmoczona odżywka Eveline, ale nie mam jakoś ochoty do niej wracać o___O. Kuszą mnie jeszcze lakiery zmieniające kolor, bo nigdy takowych nie miałam i Modern Romance z klasycznej linii C&G, ale nie mam ciśnienia ;)

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Catrice, lista wycofywanych produktów - jesień 2013

Wrzesień prawie za pasem.
Jak co roku jesienią [i wiosną] marka Catrice odświeża swój asortyment i miesza co nieco w szafach.
Pomijam fakt, że niektóre produkty z wiosennej kolekcji nadal nie pojawiły się w szafach... :o
Ale aby mogło pojawić się w nich coś nowego, trzeba zrobić miejsce.
Dziś krótki post na temat wycofywanych produktów.

Cienie-single o numerach: 70, 430, 440, 470, 530, 550, 590, 600, 650
Cienie wypiekane: 20, 40, 70
Cienie w musie: 40, 60, 70, 80
Żelowe eyelinery: 10, 50
Zielonkawa paleta smokey eye nr 50
Eyeliner Pen nr 50
Kohl Kajal : 60 i 120
Tusze do rzęs: Evolution To Revolution Black Volume Mascara i Ultra Black Volume Mascara #010, Volume Plus +:  Curl Mascara, Length Mascara, Waterproof Mascara
Pisaki do ust: 10, 20, 30, 40, 50
Pomadki Ultimate Colour: 60, 130, 220 i Ultimate Shine: 30, 80, 130, 170, 190, 210, 220
Lip Tint nr 220 [najciemniejszy]
Konturówki do ust: 10, 20, 30, 40, 50, 60, 70 i 80 [czyli wszystkie]
Podkład Ultimate Moisture Fresh: 10, 20, 30, 40
Puder Skin Finnish Compact: 10, 20, 30, 31
Róż 010 i baza rozświetlająca
Korektor Re-Touch 001, 010 i 020
Lakiery do paznokci: 03, 029, 031, 033, 034 i nudziak 06

Zatem jeśli odkładałyście zakup któregoś z tych produktów, warto się pospieszyć, nim na dobre zniknie z regularnej sprzedaży.

niedziela, 11 sierpnia 2013

Catrice, Limited Edition - Eve in Bloom

Dokładka od Cosnovy - druga marka też nie próżnuje :)
Mowa o Catrice i nowej kolekcji kosmetyków o nazwie Eve In Bloom :)
Dla tych, którzy szukają czegoś nowego spośród produktów tej firmy zaprojektowano:
-  cienie "dwójki" - do wyboru trzy warianty


- pudrowe kredki do oczu


 - trzy kolory różu, który może być pomadką [a może odwrotnie?]


 - nawilżający rozświetlacz


- pięć odcieni lakierów


- a jak komuś się spieszy, to pazurki może przyozdobić naklejkami


Limitka przykuła moją uwagę :)
Cienie nieco wtórne i w raczej bezpiecznej kolorystyce, ale przy różach już robi się fajnie i kolorowo, brzoskwinia i czerwień mogłyby zasilić moje zbiory :). Podobnie rozświetlacz :)
Lakiery też niczego sobie, chcę wszystkie z wyjątkiem brudnego różu, choć przed potencjalnym zakupem musiałabym sprawdzić duble.
Ale jest ładnie :)
Oby tylko dotarła do Natur...

sobota, 10 sierpnia 2013

Essence, Limited Edition - Oktoberfest

I jeszcze jedna kolekcja limitowana Essence, tym razem zapowiedź sięga okolic października, co zreszą wyraźnie sugeruje jej nazwa :)


W tym przypadku zaopatrzyć się możemy w:
- zestaw cieni z błyszczykiem


- papierowe, finezyjne rzęsy


- balsam do ust


- słodki róż do policzków


- cztery lakiery do paznokci


- oraz sznurkowe bransoletki z ozdobą w kształcie precla


Choć serce szybciej mi nie zabiło, znajduję tę limitkę jako znacznie ciekawszą od poprzedniczki.
Przede wszystkim rzęsy - przy Cherry Blossom Girl nie dane mi było ich zdobyć, więc może tym razem się uda?
W oczy rzuca się także róż w cukierkowej stylistyce, do której mam wyjątkową słabość, a i kolor do mnie przemawia :)
Lakiery też bym chętnie przygarnęła, może z wyjątkiem groszkowego, bo nie przepadam za zielenią.
Jak widać prognozowana lista zakupowa jest większa niż poprzednio :)
A jakie są Wasze odczucia?

piątek, 9 sierpnia 2013

Essence, Limited Edition - Be Loud

Wciąż czekam na Me and My Icecream [mam dostęp tylko do Natury, ach, kiedy pojawi się u mnie Hebe :o], a tymczasem na froncie pojawiły się kolejne limitki Essence. Dzisiaj krótka informacja o jednej z nich  Be Loud.


 W skład kolekcji chodzą:
- podwójne cienie w trzech zestawach do wyboru


- kredka typu jumbo do oczu


- kredki do ust


- dwa warianty różu do policzków


- lakiery do paznokci i brokatowy topper


- sonda do zdobienia paznokci


- oraz kosmetyczka


W zasadzie ta limitka jest mi obojętna. Podobają mi się kredki do ust i róże, ale na nic nie mam parcia.
Jak się zapatrujecie?
Mój portfel raczej nie ucierpi... ;)

środa, 7 sierpnia 2013

Rytuał pielęgnacji włosów ver 11.0

Totalna zmiana na froncie pielęgnacji włosów.
Jakiś czas temu na spotkaniu blogerek dostałyśmy zestaw kosmetyków Pantene do przetestowania. Swoje w kolejce już odstały ;) czas na sprawdzenie ich w akcji.


Jak widać powyżej, rytuał będzie prosty :)
- ma początek szampon Pantene, Intense Repair
- potem odżywka z tej samej linii
- a na koniec dwufazowa odżywka Aqua Light tejże marki

- na końcówki odrobina jedwabiu L'Biotica Wax Silk
- do skóry głowy Farmona, odżywka normalizująca w sprayu

wtorek, 6 sierpnia 2013

Mój progam pielęgnacji ver. 16.1

Jak już wiecie, zmuszona byłam odstawić na jakiś czas kosmetyki, aby uspokoić skórę i zdiagnozować źródło problemów, którym okazało się brzoskwiniowe serum Skinfood.

Po całej operacji pozostał mi do testów zestaw tonik+krem z linii Fresh Apple Sparkling Pore, który zamierzam wykorzystać w nadchodzącym miesiącu.
W razie kłopotów w odwodzie trzymam emulsję z olejkiem z drzewa herbacianego, również Skinfood. Ostatnio całkiem skutecznie uczestniczyła w akcji ratowniczej :)

Rano:
- oczyszczanie płynem micelarnym Bielenda, Bitechnologia Ciekłokrystaliczna, Kolagenowe Odmłodzenie
- tonik i krem Skinfood, Fresh Apple Sparkling Pore
- plus ewentualnie filtr Innisfree No Sebum Sunnblock SPF 35


Wieczorem:
- oczyszczanie: Safira, Biser
- tonik i krem Skinfood, Fresh Apple Sparkling Pore
- ewentualnie emulsja Skinfood Tea Tree for men zamiennie z kremem

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Dodatki z kobiecej szufladki - lipiec

Dawno nie było postu z bibelotami.

Ostatnio nie szalałam zbytnio na zakupach biżuteryjnych, wena do wyszukiwania dodatków mnie opuściła, a poza tym raczej je gromadzę niż noszę :o...
Niemniej jednak, jak zobaczyłam ten uroczy wisior, w dodatku w duuuużej promocji, nie mogłam się oprzeć :)


Teraz intensywnie myślę nad zakupem kolejnego i przerobieniem go na kolczyki do kompletu :)

Zauważyłam ostatnio, że dodatki z piórami zrobiły się dość popularne.
Lubicie je w roli biżuterii?

niedziela, 4 sierpnia 2013

Wislista na sierpień

Do niedawna wishista sierpniowa była zupełnie pusta. Prawie jak w lipcu :)
Potem trafił na nią żółty piasek Lovely.
Ostatecznie znalazło się na niej więcej lakierów z piaskowym efektem, bo pojawiła się informacja o nowej kolekcji Holiday od Golden Rose.
Chyba w przeciwieństwie do większości z Was upodobałam sobie brokatowy efekt, a taka będzie nowa część kolekcji. Już czaję się na biel, jaśniutki błękit i fiolet, a także koralową 78-kę. Kuszą mnie również lakiery różowe, choć tak naprawdę marzy mi się idealnie cukierkowy, odpowiednio jasny piaskowy brokat.

Źródło

Ciekawe, czy kolor 68 spełni moje oczekiwania. Jeśli nie, będę szukała dalej...
A może macie dla mnie jakieś propozycje?

piątek, 2 sierpnia 2013

Lipcowe zużycia

Denka z ubiegłego lipca :)
Po raz pierwszy chyba okazują się być większe niż zakupy :)
W planach miałam jeszcze więcej, ale bunt na twarzy spowodował, że odstawiłam absolutnie wszystko z nowym myjadłem włącznie, żeby zdiagnozować problem. Zbyt dużo nowości jak na jeden raz.


Z moich kosmetycznych zapasów zniknęły:
- skarpetki peelingujące Tony Moly
- truskawkowa maseczka Baviphat [odlewka]
- iFiona CC Cream, też odlewka i swoją drogą wspaniały kosmetyk, kto nie czytał recenzji, to zapraszam :)
- tonik Nantes z zieloną herbatą
- Skinnfood, Peach Sake Pore Serum
- Skinfood Peach Sake Pore Toner
- Lirene, Cera Naczynkowa, Śmietanka wzmacniająca
- oraz próbka maski do włosów Biowax i dwie próbki Missha A'pieu Emu BB Cream [akurat nie załapały się na zdjęcie]

czwartek, 1 sierpnia 2013

Lipcowe zakupy - podsumowanie

I kolejny miesiąc za nami.
Jak zwykle czas go podsumować :)
A owo podsumowanie w lipcu wygląda tak...


 Hehehehe, żartowałam :P
Choć prawda jest taka, że powinno wyglądać, jak na powyższym zdjęciu.
Ale takiemu samotnemu lakierowi źle na zdjęciu, dlatego dorzuciłam mu kilku towarzyszy niedoli.


Tutaj już sztuczny tłok, bo widać rzeczy, których zazwyczaj nie pokazuję w podsumowaniach zakupowych:
Rzepowy szampon Joanna - mój absolutny niezbędnik, zawsze mam flaszkę niezależnie od tego czy jej aktualnie używam czy nie - akurat była promocja :)
Kremowe mydło w płynie - zapas do dozownika, również niezbędnik, właściwie zakup, którego się nie zauważa.
Waciki - tak samo, po prostu muszą być :)
A zatem pozostaje lakier jako moje zakupowe chciejstwo i odstępstwo od "rutyny".
Teraz poluję na żółty piasek tej samej marki, w którym absolutnie się zakochałam po obejrzeniu na żywo. I choć kanarkowy to nie mój kolor, to muszę go mieć i basta :D