środa, 2 maja 2012

Gapa ze mnie :P

...czyli nabytki kwietniowe część II.

Gapa ze mnie straszna.
Oprócz zakupów półproduktów, o których wspomniałam już wczoraj, zapomniałam o kilku innych, istotnych rzeczach. Jak mogłam ich nie zauważyć... ;)

Tusz Essence z kolekcji MarbleMania i srebrny cień Stay All Day kupiłam na samym początku kwietnia. O ile na tusz się napalałam już przy okazji zapowiedzi i wiedząc, że limitka będzie u nas uwzględniłam go w planach zakupowych, to cień był zakupem totalnie spontanicznym. Naczytałam się ochów i achów, nie mogłam więc przepuścić okazji, kiedy pojawił się przeceniony na niecałe 4 zł w koszyczku wyprzedażowym :D


Szczotka Khaja z naturalnego włosia - dar od Dobrego Duszka c.d. :)


A tu już chemia będąca wynikiem wspólnych zakupów z ZSK i Naturalisa.



- spirulina
- witamina C
- ekstrakt ze skórki granatu
- mocznik
- konserwant FEOG
- frakcja sojowa
- ekstrakt z wierzbownicy
- hydrolat z dzikiej malwy

Uffff... no to chyba już komplet :)

2 komentarze:

  1. O hydrolatu z malwy jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, wzięłam na próbę, bo z opisu wydawał się fajny :)

      Usuń