wtorek, 22 stycznia 2013

Podsumowanie roku 2012 - kosmetyki kolorowe: tusze, kredki, eyelinery

Ostatnim, Essenc[e]'jonalnym ;) postem  blog wszedł w temat kolorówki.
Wątek zamierzam kontynuować, albowiem została mi kolorowa część zbiorów do podsumowania.

Zaczynam kolorową "spowiedź" od kredek i eyelinerów oraz tuszy do rzęs.


Kredkowo:
- czarna Long Lasting, Essence
- niebieska i fioletowa, też Essence z limitki Cute as Hell
- turkus, Inglot - do kompletu z lakierem i cieniem pokazywanym na blogu
- kolejna czerń, tym razem kajal, Essence

- stempelek-tatuaż w kształcie gwiazdki, Essence z limitki Cute as Hell
- jumbo w kolorze srebrnym i czarno-metalicznym, Essence, limitka Metallics
- klasyka czyli biel i czerń Nyx

Eyelinerowo:
- fioletowy eyeliner w płynie Beauty UK
- granatowy eyeliner Lovely, Rose Collection
- żelowy eyeliner w kolorze czarnym, Rimmek
- czerń w płynie, Lovely
- granat w żelu [a właściwie w kamieniu :P] Catrice, limitka Out of Space
- plus zestaw do stylizacji brwi z Essence

Maskarycznie :P:
- Rimmel, Extra Super Lash
- Maybelline, Illegal Lenght
- Flamingo = chińskie dziwadełko dwuetapowe
- Wibo, Growing Lashes
- CCUK, Electric Blue
- Mary Kay, nie pamiętam nazwy ;)

Chyba nie najgorzej, hadrkoru nie ma... jak myślicie? ;)

12 komentarzy:

  1. Ale tego masz, tylko pozazdrościć :)
    Mnie osobiście marzą się te kredki z NYX, może wybiorę się jeszcze kiedyś do Wawy, wtedy na pewno o nich nie zapomnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może Allegro? Wyjdzie taniej niż bilety w obie strony ;)

      Usuń
  2. nie jest źle :)
    ja mam 3 tusze i to za dużo dla mnie, haha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też tyle tuszy to za dużo. Używam jednego, max dwa, reszta czeka w kolejce :o

      Usuń
  3. o widzę znajomego zielonka z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo dobrego o nim słyszałam :]/ W ogóle Wibo i Lovely mają całkiem dobre maskary :)

      Usuń
  4. Całkiem, całkiem :) A nie używasz linera żelowego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego z fotki akurat jeszcze nie. Czekam, aż mi się skończy to maleństwo z Lovely :o
      Ale kiedyś używałam czerni z Essence, porządny, tylko potem jak to zmyć ;)

      Usuń
  5. Sporo, sporo
    Ja mam kilka kredek - praktycznie wszystko z Avon - konturówki wykręcane.
    Tusze 2 lub 3 otwarte
    liner 1 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jeden liner... każdego z posiadanych kolorów :)
      A kredki w zasadzie powinnam wyrzucić, bo odbijają mi się na powiece :o Trzymam chyba z sentymentu...

      Usuń
  6. Sporo tuszy :)
    Ale generalnie nie jest źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście tylko dwa otwarte. Plus niebieski, ale się nie liczy, bo to inny kolor :D

      Usuń