Opis producenta:
Emulsja zawierająca składniki aktywne z trzech różnych gatunków ryżu, która nawilża, odżywia i ujędrnia skórę.
- ryż czerwony: wzbogacony w polifenole, silny antyoksydant
- ryż zielony: zawiera chlorofil o zielonej barwie, który doskonale radzi sobie z zaczerwienioną skórą
- ryż czarny: wzbogacony w antocyjany, związki, które wzmagają elastyczność skóry
Sposób użycia:
Nałożyć wystarczającą ilość na twarz, delikatnie rozcierając i pozostawić do kompletnego wchłonięcia.
Kolejny produkt z linii Ancient Rice, który swego czasu namiętnie testowałam.
Opakowanie podobne do tego, w którym zawarto tonik. Produkt dodatkowo zapakowano w płócienną torebkę z lnianego płótna, przywodzącą na myśl skojarzenia z workami na ryż :).
Konsystencja emulsji jest bardzo lekka, przyjemna. Ma ona ładny, delikatny zapach, którego nie potrafię sprecyzować :]. Fantastycznie się rozprowadza po skórze, dawno nic nie sprawiło mi tyle frajdy podczas aplikacji :)
A po wszystkim... twarz się błyszczy :P Oj, trochę czasu mija, nim kosmetyk zaczyna się wchłaniać. Ewidentnie coś na noc.
Kiedy już minie odpowiednia ilość czasu [np. nocka :P] i emulsja może wykazać się działaniem, dostajemy miękką i lekko natłuszczoną skórę, miłą w dotyku, jakby ujędrniona.
Można ją kupić za +/- 25$.
Cena: ok 88 zł / 155 ml
Fajny blog, zachęciłaś mnie do wypróbowania niektórych z opisywanych przez Ciebie kosmetyków :) Chociaż oprócz ostatnich 3 postów jakoś mało tych azjatyckich cudeniek, na które panuje od jakiegoś czasu moda.
OdpowiedzUsuńNa pewno będą się sukcesywnie pojawiać na blogu. Najpierw muszę je wszystkie dokładnie przetestować. Do tej pory skupiałam się na zużyciu starych zapasów :o. Całe szczęście to już za mną :) Obecnie azjatycka pielęgnacja na full :D
UsuńCzekam niecierpliwie :)
OdpowiedzUsuń