poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Odżywka na start... again

Jeśli pamiętacie, w akcie desperacji jakiś czas temu sięgnęłam po odżywkę z formaldehydem. Dokładniej - po jedną z wersji Eveline [choć praktycznie one wszystkie są do siebie bardzo podobne]. Zimowy okres zawsze był dla nich trudny, ale w tym/zeszłym roku ich stan był wyjątkowo kiepski. Liczyłam oczywiście na poprawę, pozytywne opinie wielu osób statystycznie wskazywały na prawdopodobieństwo sukcesu.
Hm... niestety... o moich odczuciach możecie przeczytać w tym poście.

To jednak nie wszystko. Dziś, po kilku miesiącach od zakończenia kuracji [z dwoma zabiegami "przypominającymi"] moje paznokcie wyglądają tak... :( [uwaga, większy rozmiar tylko dla ludzi o mocnych nerwach :o].

It's been a very bad nail day ;)

Choć onycholiza szczęśliwie mnie ominęła, to i tak wyglądają jak obraz nędzy i rozpaczy [ciekawe, co na to wyszukiwarka ;)] - popękane w dość osobliwy sposób, rozdwojone, z łuszczącą się powierzchnią, a kciuk prawej ręki połamany totalnie [efekt niefortunnego uderzenia, pyk! i pazura nie ma :/].

Nie wiem, czy to dalej efekt przeciągającej się zimy, czy też konsekwencja używania formaldehydowej Evelinki [a skłaniam się ku opinii, że to drugie bardziej]. Fakt faktem - moje paznokcie stały się wyjątkowo suche, kruche i podatne na uszkodzenia.

Dobra, dosyć pitolenia ;)
Z dniem dzisiejszym na start staje nowa odżywka - Wibo - Eliksir z jedwabiem. Przez kolejne sześć tygodni postaram się mieć ją jak najczęściej na paznokciach, a po następnych sześciu - zdam Wam relację.

A może macie już doświadczenia z tym kosmetykiem? Lub polecacie inne, skuteczne i sprawdzone?

20 komentarzy:

  1. ja aktualnie jestem na swojej kuracji z Eveline Diamond :)
    Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja także szukam jakiejś odżywki do moich pazurków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam kiedyś fajną odżywkę Barbra [wersja niebieska, z krzemem bodajże], ale ostatnio nigdzie jej nie widziałam :(

      Usuń
  3. u mnie Evelinka ;) spisuje się bardzo dobrze, za to eliksir od Wibo to jakaś pomyłka - smuży i w sumie nic nie robi z paznokciami, ale podoba mi się efekt mlecznych paznokci jaki uzyskuję dopiero po trzech warstwach :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, smuży niemiłosiernie, ale ja ją daję pod lakier, więc nie przeszkadza mi to szczególnie :)
      Fajnie optycznie wybiela przy 1 warstwie :)

      Usuń
  4. ja jestem za Eveline diamentową. Na razie zrobiłam sobie od niej przerwę i uzywam odżywki z Eveleine, ale jak dla nie dużo słabsza

    OdpowiedzUsuń
  5. I tak są niezłe. Mnie się łamią zawsze. Teraz, po 2 m-cach bez malowania są świetne (jak na moje paznokcie), ale i tak daleko im do ideału...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki zatem za Twoje paznokcie i jak najszybsze osiągnięcie idealnego stanu :)

      Usuń
  6. ja to nawet nie zapuszczam, a Eveline, nawet nie chciała ratować moich połamańców, bo od nich odpadała tuz po aplikacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że robi za niezłą bazę peel off pod brokaty :)
      Wystarczy trochę pomoczyć w wodzie i problem ze zmywaniem znika :)

      Usuń
  7. Ciekawa jestem tej odzywki z Wibo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już ją przetestuję na lewo i prawo, to będzie recenzja :)

      Usuń
  8. Staram się codziennie mieć jakąś odżywkę na paznokciach. Bez niej moje paznokcie bardzo szybko się kruszą i rozdwajają :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najczęściej noszę bazę i lakier - czyli zestaw do recenzji ;)

      Usuń
  9. Mam podobne doświadczenia z Eveline...

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie rewelacyjnie sprawdzila sie eveline 8w1
    uzywam jej tez po kuracji jako baze
    I paznokcie 2 razy w tyg piluje lekko bo naprawde szybko rosna I sa mega twarde
    bylam teraz w pl I zrobilam sobie jej zapas,dla mamy I znajomej angielki tez ja kupilam
    x
    x
    x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eveline nie dla mnie [wszystkie mają podobne składy, więc się nie skuszę :o]. Szukam dalej ideału :o

      Usuń