Iiiiiiiii kolejna limitka :)
Tym razem same lakiery :D
Bo ja wiem... :s
Jak dla mnie, to średnio ekstremalnie ;)
Interesują mnie właściwie tylko fiolety z kolekcji lakierów pojedynczych [ale pewnie nie wzięłabym żadnego, bo mam już pewnie podobne ;)] oraz, o dziwo!, lakiery nude, te pierwsze dwie buteleczki na ostatniej fotce. Ale szału ni ma :P - przynajmniej w opinii mojej :)
Jej premierę zaplanowano na marzec tego roku.
Znając życie, jak większość, o ile nie wszystkie lakierowe limitki, to ominie ona nasz kraj, ale... kto wie, może coś się zmieni? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz