Ciągle w temacie makijażu oczu :)
Przedstawiam dzisiaj swój zbiorek cieni :)
Zaczynam od drobiazgów z Essence i Catrice. W sumie większość to limitki, więc gdyby nie one, pewnie byłoby dużo mniej :P
Zbiorczo: Pierre Renee, Kobo, My Secret, brokaty z Sephory oraz "zagubione" pojedyncze cienie - Inglot, Beauty UK i bardzo stary już Eveline
Jak widać - Sensique :D
Paletki, paletki, paletki...
Oraz cienie sypkie x2. Pamiętam, jak wpadłam niczym śliwka w kompot, tak mnie zachwyciły :)
Pyłków ciąg dalszy plus takie tam drobiazgi.
Jeszcze trochę cieni - tu akurat niespodzianki ze zlotu blogerek :)
I dwa takie dziwadełka - srebrny brokat i czerwony khol :)
Tyle :)
Wygląda na sporo, ale tak naprawdę zajmuje całkiem mało miejsca :]
Dorzuciłybyście coś jeszcze?
paletki Sleeka bym dorzuciła! :)
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja :)
Ha! Już chyba od roku a może dłużej myślę nad Sleekami i ciągle się opieram ;)
UsuńKtórą paletkę lubisz najbardziej?
To ta kredka rozświetlająca z Catrice? Zazdraszczam, ja nie mogłam jej znaleźć :(
OdpowiedzUsuńTak, to ten słynny lifter. Nie planowałam jej kupować, ale sporo osób ją chwaliło, więc kiedy zobaczyłam ostatni egzemplarz... ;) Co będzie taka samotna stać ;)
UsuńNaked2, Wet&Wild :)
OdpowiedzUsuńNaked piękna, ale chyba ciut za droga dla mnie :o
UsuńA za Wet and Wild postaram się rozejrzeć :)
no to ja mam jednak zdecydowanie mniej
OdpowiedzUsuńA mi się tak nazbierało ciut ciut... i nie chce się zużyć ;)
UsuńWspaniała kolekcja!
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję się przekonać do sypkiej formy cieni. Twoje wyglądają zachęcająco :)
Dzięki :)
UsuńPowiem Ci, że kiedy spróbowałam sypkich, to byłam zachwycona - pigmentacja, krycie, etc. I szkoda tylko, że są nieco nieporęczne w użyciu, bo trzeba uważać, żeby nie rozsypać i nie wrzucisz ich do torebki, jak paletkę.
jak ta paletka wibo? podobno niezbyt fajna....
OdpowiedzUsuńMi akurat się spodobała. Pigmentacja cieni różna, ale ogólnie dobra i to były jedne z nielicznych cieni, które nie zwałkowały mi się bez bazy ;)
UsuńNa blogu znajdziesz recenzję :)