Analizując komentarze pod wpisem o programie pielęgnacji twarzy zauważyłam, że wiele z Was interesuje tematyka walki z przebarwieniami i wybielania skóry.
Sama od jakiegoś czasu borykam się z tym problemem.
Z plamkami będącymi wynikiem majstrowania przy twarzy już niejako się pogodziłam, to stare blizny podskórne, bardzo trudne do usunięcia i pewnie bez głębokich peelingów się pewnie nie obejdzie.
Ale od kilkunastu miesięcy [może nawet dłużej] pod oczami zadomowiła mi się ostuda i mimo hormonalnego uspokojenia - nie znika. Próbowałam już walczyć z tym ostatniej wiosny. Dlatego też w najbliższych dniach zapraszam na serię postów o składnikach i miksturach wybielających, nieco opowiem również o moich doświadczeniach w tym temacie.
Dowiecie się także, jak ukręcić domowym sposobem krem.
So stay tuned - niedługo zaczynamy :D!
Już nie mogę doczekać się postów o miksturach wybielających:) Sama mam problem z przebarwieniami.
OdpowiedzUsuń