Ciągle azjatycko :)
Ciągle owocowo :)
Przedstawiam wsparcie mojej codziennej pielęgnacji - czyli maseczki i peeling, które zamierzam włączyć do użytku.
Od lewej:
- Baviphat, Apple AC Therapy Sleeping Pack
- Baviphat, Lemon Whitening Sleeping Pack
- Mizon, Pore Clearing Volcanic Mask,
- Baviphat Strawberry Toxifying Mask
- mydło Savon Noir
- peeling z nasion porzeczki z ZSK
Maseczki glinkowe, mydło i peeling już od jakiegoś czasu są w trakcie testów, nowością jest cytryna i jabłuszko.
Pachną obiecująco, ale czy się sprawdzą? Na pewno dam Wam znać!
a my czekamy na recenzje :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie- tak kolorowo! Oby też ich efekty były takie zachwycające :)
OdpowiedzUsuńlubie czytac o nietypowych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńlubię takie ciekawostki;)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuń