piątek, 26 października 2012

The Face Shop, Flebeaute, White Crystal Brightening Skin Toner

Pora na trochę egzotyki, czyli elaborat na temat toniku rodem z Korei :).

Do rzeczy!

Opis producenta

Prestiżowa, wybielająca linia przeciw starzeniu się skóry o klinicznie udowodnionym działaniu. Niezwykłe składniki rodem z koreańskiej przyrody [biała sosna koreańska] połączone z najnowszą technologią, aby z prawdziwą skutecznością działały przeciw przebarwieniom pigmentacyjnym, szarzeniu cery i oznakom starzenia.

Tonik z linii White Crystal przyspiesza odnowę naskórka poprzez aktywację metabolizmu skóry. Staje się ona jaśniejsza, nawilżona.
Dzięki bogatemu w składniki odżywcze ekstraktowi z kaktusa Nopal oraz betainie [formie naturalnego aminokwasu] skóra ulega szybszemu procesowi odnowy a cera nabiera równego kolorytu.


Dawno, dawno temu... dostałam ten produkt jako gratis do zamówienia, po czym odłożyłam go na półkę i kompletnie o nim zapomniałam.
Odkopałam go relatywnie niedawno, podczas jednego ze słynnych remanentów w tajemniczej szafie :P. A ponieważ leciał mu już termin, to postanowiłam go naprędce zużyć, co by nie przepadło :D

Nad opakowaniem rozwodzić się nie będę, bo moje kosmetyki miały skromne fiolki z solidnego, grubego i nieprzezroczystego plastiku [widać po prawej stronie, dodam, że każda zafoliowana], ale patrząc na zdjęcia i łącząc te dwa fakty wnioskuję, że to pełnowymiarowe wykonano tak samo. Oprócz tego jest o wiele bardziej eleganckie, a jego oszczędna forma tylko pogłębia efekt exclusive ;)

Konsystencja jak to w przypadku toniku... woda, no! Do tego delikatny kwiatowo-mydlany zapach, może niebrzydki ale niespecjalnie przypadł mi do gustu.
Ponieważ toniku miałam niewiele, a chciałam go przetestować do ostatniej kropelki, zrezygnowałam z tradycyjnej aplikacji wacikiem, a nawet z formy sprayu i pobawiłam się pipetą, dzięki czemu starczyło mi go na 12 dni :P.
Po wklepaniu go w skórę dzieje się cud... aż nie mogłam uwierzyć w to, co czułam pod palcami. Nawilżenie, ujędrnienie, cera była też lekko wygładzona. Trochę też lepka, jak po kwasie hialuronowym, ale mu to wybaczam za całokształt. Nie zapycha ani nie podrażnia.
I wierzcie lub nie, ale po tych 12 dniach stosowania [razem z emulsją, o której jutro] naprawdę było widać poprawę stanu skóry! Stała się nawilżona, miękka, sprężysta i ukojona.

To naprawdę fajny kosmetyk. Szkoda, że tak trudno dostępny. Można go zamówić na niektórych stronach internetowych.

Cena: ok. 90 zł / 120ml

4 komentarze:

  1. na niektórych.. ejże! ("ejże" - no mam to słownictwo niczym po babci hahahahaha ;) dostałas go do zamówienia z ebay czy z jakiejś strony? (sprawdzam gdzie łatwiej dostępny)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile pamiętam, to gratis z ebaya od idealseller_kr, ale to było naprawdę dawno :o

      Usuń
  2. Trochę mi to przypomina serię White ze Skin79.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też taka rewelacyjna w działaniu? Czy tylko wizualnie?

      Usuń