Dzisiaj trochę teorii [wiem, nudne], ale warto się zapoznać z poniższymi treściami, w sumie czyta się szybko, a same treści całkiem ciekawe.
Glukonolakton jest formą pierścieniową kwasu D-glukonowego z grupy polihydroksykwasów - PHA powstającego naturalnie w procesie fermentacji ziarna kukurydzy lub utleniania glukozy. Jest ważnym czynnikiem odżywczym w procesie odnowy komórki i naturalnym antyoksydantem skutecznie zwalczającym wolne rodniki oraz wzmacniającym mechanizmy naprawcze, obronne i ochronne skóry przed skutkami promieniowania ultrafioletowego i zanieczyszczeniami środowiska. Obniża ryzyko poparzenia słonecznego. Jest substancją silnie nawilżającą, pomagającą utrzymać prawidłowy, naturalny bilans nawodnienia skóry.
Glukonolakton zwiększa funkcje warstwy rogowej jako bariery, powoduje wzrost nawilżenia naskórka, przyspiesza regenerację komórkową, reguluje metabolizm, zmniejsza przeznaskórkową utratę wody i wrażliwość skóry na podrażnienia, przez co wpływa hamująco na procesy starzenia się skóry, poprawia jej fakturę, ujędrnia ją i wygładza.
Glukonolakton polecany jest jako składnik kremów i preparatów pielęgnujących dla osób ze skórą nadwrażliwą (skłonną do alergii), nadmiernie odwodnioną oraz ze zmianami o charakterze trądzika różowatego (Acne rosacea), zaburzeniami łojotokowymi i zapaleniem atopowym skóry oraz w przypadku wyprysku (eczema) różnego pochodzenia, wyprysku pieniążkowatego, wyprysku łojotokowego, celem przyspieszenia naskórkowania po promieniach laserowych.
Wskazaniem do stosowania glukonolaktonu jest trądzik pospolity, szczególnie w przypadku dużej wrażliwości skóry i złej tolerancji miejscowo stosowanych leków, a także trądzik dorosłych gdzie, z uwagi na fizjologicznie bardziej suchą i wrażliwą skórę, stosowanie niektórych leków miejscowych oraz silnych AHA (bez przygotowania skóry) jest czasem niemożliwe. Ze względu na silne właściwości antyutleniające doskonale sprawdza się w trądziku pozostawiającym przebarwienia pozapalne.
Badania kliniczne wykazały, że zewnętrzne stosowanie preparatów zawierających glukonolakton daje kliniczną i subiektywną poprawę zmian posłonecznego starzenia się skóry, włączając w to hiperpigmentację, szorstkość skóry, rozszerzone pory, zmarszczki i delikatne linie.
Glukonolakton nie posiada właściwości drażniących i może być stosowany na skórę bardzo wrażliwą, np. w okolicach oczu (na powiekę dolną i górną) oraz na czerwień wargową. Posiada natomiast istotne właściwości przeciwzapalne. Ponadto badania wskazują, że może on być również skutecznym składnikiem kremów ochronnych, wzmacniającym odporność skóry na zewnętrzne czynniki drażniące.
Efekty stosowania glukonolaktonu:
- zmniejszenie grubości warstwy rogowej - skóra uzyskuje gładkość i ładny, świetlisty koloryt
- znaczny wzrost nawilżenia naskórka, a w efekcie uelastycznienie go i ujędrnienie
- wzrost spoistości i zwartości głębszych warstw naskórka
- redukcja powierzchniowych zmarszczek – efekt odmłodzenia
- łagodzi podrażnienia i przyspiesza proces gojenia skóry
- wpływa korzystnie na stan rozszerzonych naczynek, zmniejszając ich widoczność i skłonności do czerwienienia
- wspomaga leczenie trądziku pospolitego
- zapobiega powstawaniu przebarwień pozapalnych
Hehehe, cudo, nie?
A jak będzie w praktyce...
O tym wkrótce, a dokładniej - jutro :D
Informacja stworzona w oparciu o treści dostępne w sieci na stronie bio-med i mazidła.
Czekam na recenzję po testach :)
OdpowiedzUsuń