wtorek, 1 listopada 2011

Zakupy październikowe - podsumowanie

Nadszedł początek kolejnego miesiąca, zatem czas na podsumowanie października. Jak zwykle zaczynam od zakupów, czyli tego, co chyba każda z kobiet lubi najbardziej :].
A w tym miesiącu stwierdziłam, że nie mogę się obyć bez:




- lakierów Sensique z nowej kolekcji Oriental Dream, a skusiłam się na cztery kolory










- na tym jednak lakierowych zakupów nie koniec, bo do tego nabyłam jeszcze dwa lakiery pękające [Kleancolor/czerń i Butterfly/fiolet] i lakier z błękitnym shimmerem z limitki Catrice OOS - zmieniający odcień koloru bazowego [sam w sobie jest dość słabo kryjący].










- nareszcie zdecydowałam się też na zakup lakierów Zoya, który planowałam chyba od niepamiętnych czasów, w każdym bądź razie bardzo, bardzo długo za mną chodził :P








- do oczu: kredka Long Lasting z Essence [uwierzycie, że nie miałam w zbiorach czarnej konturówki?], granatowy eyeliner w żelu [a raczej w kamieniu :P] z Catrice [limitowana Out of Space] oraz tusz do rzęs - dwuczęściowy [przypadkowo trafiłam na niego na ebayu oczywiście i nie umiałam przejść obok niego obojętnie :P]














a także komplet sztucznych rzęs











- uczta dla ust ;) - pomadla Oeparol w sam raz na jesienno-zimowe chłody












Drobiazgi do pielęgnacji:
- pianka do włosów Loreto
- dezodorant owocowy Malizia
- eliksir do wypadających włosów Provit
- i mydełko z nanosrebrem, na temat którego naczytałam się peanów, więc naturalną konsekwencją był jego zakup :P











- i pędzel do farbowania włosów, kupiony w sumie na zaś, bo na razie chyba zmieniać koloru nie będę :o [ale... kto wie, kobieta zmienną jest :P]

7 komentarzy:

  1. O matko ;) tyle kosmetyków to ja kupuję w czasie 2-3 miesięcy

    OdpowiedzUsuń
  2. widzę, że poszalałaś z lakierami jak zwykle;D
    tez wypadałoby żebym sie nauczyła rzesy doklejać...

    OdpowiedzUsuń
  3. @Immortal - :P Jakoś tak wyjątkowo dużo w tym miesiącu o_O

    @Na Krawędzi - no poszalałam... tak jakoś wyszło ;), ale to już ostatnie takie zakupy, bo się czuję lakierowo [prawie] zaspokojona... teraz czas zużywać...

    OdpowiedzUsuń
  4. jakim pędzelkiem aplikujesz eyeliner z catrice? też go mam ale jego konsystencja jest TRAGICZNA...:(

    OdpowiedzUsuń
  5. @madzi miziające mazidła - szczerze powiedziawszy, to jeszcze go nie testowałam :o, ale czytałam o jego twardości. Mam w domu stary zestaw pędzli, taka chińszczyzna totalna, są strasznie twarde. Jest tam jeden mały, precyzyjny pędzelek do cieni, myślę, że się nada.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ładne te zoyki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. @Anonyme: Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia i wiedziałam, że kiedyś będą moje :]

    OdpowiedzUsuń