sobota, 19 listopada 2011

Wibo, Express Growth # 305

Nie wiem, co mi do głowy strzeliło, ale jak tylko zobaczyłam flaszkę tego koloru, zapałałam chęcią jego posiadania. Normalnie nie noszę takich kolorów na paznokciach :o.
A chodzi o odcień oznaczony numerem 305 - ciemny, żywy, neonowy róż [trudny do sfotografowania, w rzeczywistości jest jeszcze żywszy i ciut ciemniejszy.





Aplikacja, o dziwo, nie sprawia trudności, nie smuży nic a nic, a tego się spodziewałam. Pędzelek całkiem wygodny, lakier dobrze się rozprowadza po płytce, jedynie może ciut za mało go zostaje na włosiu i odrobinę brakuje do pokrycia końcówek.
Krycie lakieru niestety rozczarowuje. Intensywny z buteleczce, ale raczej rzadki, co sprawia, że dwie warstwy są o wiele niewystarczające.


Szczęśliwie kolejne powłoki lakieru bardzo dobrze się aplikują [choć przy 3 nadal prześwitują końcówki :/]. I niestety, lakier jest miękki, trzeba po malowaniu długo uważać, żeby nie narobić sobie odcisków i niechcianych wzorków.

Trwałość - u mnie do 4 dni. Przez dwa wytrwał w nienaruszonym stanie. Po czterech dniach pojawiło się kilka małych odprysków.

Cena: ok 5 zł / 8 ml

2 komentarze: